poniedziałek, 30 grudnia 2013

Badź unikalna w sylwestra




Sylwester to taki dzień w roku, w którym chcemy wyglądać wystrzałowo niczym raca odpalona na stadionie, błyszczeć i olśniewać. Chodzi mi oczywiście o damską część Czytelników (Panowie cokolwiek by nie zrobili… klapa). Nieważne czy wybieramy się do klubu nocnego, Klubu Seniora, czy po prostu będzie to sylwester "pod chmurką". Mamy oślepiać swoim blaskiem zarówno kobiety, jak i mężczyzn, którzy tego dnia będą nam towarzyszyć.
Od pewnego już czasu media zalewają nas informacjami, które dotyczą sylwestrowych strojów i makijażu. „Wyglądaj jak Rihanna”, „Marina Łuczenko i jej najlepsze kreacje! Znajdziecie coś dla siebie?”, „(…) bą sexy jak Monika Pietrasińska” z telewizyjnego hitu – „Miłość na bogato”, swoją drogą wciągający serial, prawda? Pełno tam naturalności i autentycznego okazywania emocji, a te błyskotliwe dialogi aktywizują mnie do refleksji. Tak dobrze napisanego scenariusza nie widziałam od czasu filmu… Kac Wawa. Chyba odbiegłam nieco od tematu. Wracając…

Chciałabym zachęcić wszystkich, aby podczas sylwestrowej nocy postawili na swoją wyjątkowość. Bądźmy indywidualistami. Wyróżniajmy się, nie kopiujmy i bawmy modą. Tak jak ja się zabawiłam. Efekt moich poszukiwań możecie zobaczyć powyżej. 

Bez wątpienia strój na sylwestra to kwestia gustu, poczucia piękna i odwagi. Są dwie zasady, których ja się trzymałam podczas tegorocznego sylwestra: miało być modnie i wygodnie z nutką odwagi. Być może ktoś powie: trochę za dużo odsłoniłaś, ten strój jest zbyt wulgarny… trudno. Spektakularny efekt w hucznego sylwestra jest bardzo wskazany. Dodam jeszcze tylko, że spędzamy z Panem Leszkiem tego sylwestra na imprezie tematycznej: „Jak Bóg przykazał”, czyli mpreza do tańca i do różańca. Swoją drogą, czuję, że ten strój będzie hitem na tegorocznych wybiegach, a Wy?

Aha...i pami
ętajcie, tam gdzie ja tam sylwestrowe epicentrum!
Do siego roku!

3 komentarze:

  1. Dobrze, że temat imprezy nie brzmiał "Jak Bóg stworzył" :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że najważniejszy jest jednak partner, który towarzyszy całą noc.Może być z siateczką Żuberków, może być zabiegany.Ważne, że JEST KONTAKT na parkiecie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam takiego co zabrał siate piwksa i kontaktu z nim nie było :(

    OdpowiedzUsuń